Mamo, przepraszam. Mamo zapomnijmy o tych wszystkich złych chwilach, wiem, że byłaś przy mnie. Mamo, wiesz ile rzeczy w życiu zrobiłam źle? Robiąc je nie myślałam o Tobie, dziś tego żałuję. Przecież zawsze chciałaś mieć poukładaną córeczkę, wiesz, ja nie chciałam Cię zawodzić, nie aż tyle razy. Przepraszam, naprawdę, za to, że zgarniałaś mnie pijaną, za to, że byłaś przy mnie gdy walczyłam o życie, przez własną głupotę. Chciałam być kimś dobrym, nie wyszło.. ale jeszcze nic nie jest stracone. Chcę odnaleźć siebie, staram się dla Ciebie. Udowodnię sobie, że potrafię być idealna dla Ciebie, że znaczę coś więcej. Ja po prostu, mamo, miałam ciężki okres w życiu. Dzieciństwo bez Ciebie nie było czymś wspaniałym, ale cieszyłam się, tak mocno gdy mnie odwiedzałaś. Potem, potem wpadłam w złe towarzystwo, ćpanie nie było najlepszym rozwiązaniem, ale nie myślałam o tym wtedy. Wiesz, bawiłam się w najlepsze, nie zważając na to, że uciekłam z domu i się martwisz. /improwizacyjna cz.1
|