Czasem sobie nie radzę , czasem przychodzą takie momenty zwątpienia i mimo woli biorę żyletkę do ręki i robię te parę kresek . Nie jestem w stanie sobie pomóc i wymyślić racjonalnego rozwiązania ,żebym w końcu poczuła się na prawdę szczęśliwa . Są takie głupie stany otępienia , gdzie siedząc na łóżku wpatrując się w jeden punkt na ścianie łzy napływają do moich oczu . To jest silniejsze ode mnie , nie umiem sobie z tym poradzić [inmyveins]
|