Gdyby mnie kochał coś by zrobił. Nie wiem co, ale coś by zrobił. Wodziłby za mną wzrokiem,szukał pretekstów, by "przypadkowo" mnie dotknąć, zaczynał rozmowę na każdy błahy powód. Dałby mi odczuć, że jestem dla niego kimś więcej niż siostrą kumpla. A on nie zrobił nic./sercowyprokurator
|