Teraz to już nie wytrzymuje.. Starasz się poprawić z kimś więź, i to naprawdę się starasz, tak z całych sił, a jak zawsze nic nie wychodzi.. Ale najgorsze jest poczucie, że ktoś Ci nie ufa, nie wierzy, a Ty przecież nie zawiodłeś w żadnym stopniu.. Jakieś domysły i słowa innych osób decydują o tym jak Cię druga osoba postrzega, a przecież nie powinno być tak. Sama powinnaś decydować kim dla kogo jesteś, kto na Tobie może polegać. Nawet nie wiesz jak to boli kiedy Ty chcesz być dla kogoś powiernikiem, a jakaś trzecia osoba przypisuje do Ciebie karteczkę z napisem 'Ona to rozgada' Przykro mi.. I to bardzo.
|