I właśnie teraz, kiedy Cię tak cholernie potrzebuję, Ciebie nie ma. Odchodzisz, zostawiasz mnie samą, wiedząc , że sama nie dam se rady, że w końcu znowu się poddam, tym razem na zawsze. A człowiek upada za każdym razem mocniej, czyli ja się już nie podniosę.
|