nie mam już ochoty. nie mam ochoty siedzieć na GG, cały czas być dostępną, żeby mieć nadzieję, że wreszcie napiszesz chociaż 'siema' albo wyślesz jebaną emotkę. nie chcę sprawdzać co dziesięć minut telefonu, czy na wyświetlaczu nie pojawiło się 'masz nową wiadomość'. nie mam też ochoty rozglądać się wchodząc do naszego szarego gimnazjum. wykurwiście mi się nie chce.
|