Patrząc na zdjęcia z wycieczki same spływają mi łzy nie mogę ich pohamować, przypomina mi się nasz pierwszy spacer pod goły niebem. Przypomina mi się jak przytuliłeś mnie bo powiedziałam dla żartów ze mi zimno i na dodatek przykryłeś mnie bluzą żeby nie było mi ani troszeczkę zimno mi wystarczyło tylko ze byłeś obok. Zabierałam ci czapkę bo chciałam żebyś zwróciła na mnie uwagę ,udawało mi się to zwracałeś gilgotałeś mnie żebym ci ją oddała. Nie Zapomnę jak rzucaliśmy się żelkami bo już było nam ich za dużo. Powiedziałeś wtedy że bardzo żałujesz tego że ćpasz ze niszczysz sobie w ten sposób zdrowie gadaliśmy jak gdyby nic ale tego już koniec ja cie już nic nie obchodzę ale ty mnie tak nic nie zmieni faktu że jesteś dla mnie wszystkim po tym została mi tylko twoja czapka z zapachem fajek i twoich perfum których tak bardzo było mi brak // [moje życiowe prawdziwe ] //dk
|