zaczynam pisać dziś w ciszy, coś by do serca nie zaglądał mi jakiś nieproszony gość. szczerze? mam tego wszystkiego naprawdę dość. może się wam wydawać, że jestem twardy jak kość, ale w głębi jestem delikatny gość, dziś znów robię na przekór sobie coś, ale trzeba radzić sobie jakoś tego wieczora. sam nie wiem co zrobię, ale obiecuje ,że nikt się o tym nie dowie PS. coraz mnie Cię w mojej głowie.
|