Śmieszne! Absurdalne!
Rozkleiłam się po raz kolejny siedząc w wannie pełnej piany, zamykałam oczy próbując powstrzymać to, co chce z nich wypłynąć. Wypłakałam chyba cały zeszły rok. Jeszcze jego wspaniały początek, moje największe przeżycia. Wiosna, kilka dodatkowych wspomnień, które mi jeszcze zafundował. I która od tak się skończyła. Lato i ciężkie jego początki, w których nie potrafiłam się odnaleźć. Wspomnienia, które śmiało mogły się równać z temperaturą, które była za oknem. Jesień, która spadła nagle na moje ramiona i zasłoniła wszystko dookoła. Rozum i jasne myślenie nie były moją mocną stroną. Poznałam Jego... Nadeszła zima, w której podejmowałam różne decyzje. Ogromna liczba wspólnie spędzonych dni, które nauczyły nas obojga czegoś cennego. I laadyy
|