Jestem sama. Sama tutaj i sama na świecie. Sama w sercu i sama w głowie. Sama wszędzie przez dłuższy czas od dłuższego czasu. Sama kiedy się budzę, sama każdego koszmarnego poranka, sama kiedy wkońcu nadchodzi noc. Jestem sam na sam z przerażeniem. Sam na sam z przerażeniem... NIE CHCĘ BYĆ SAMA! Nigdy nie chciałam być sama. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego, że nie mam do kogo zadzwonić, nienawidzę tego, że nie mam nikogo, kto mnie mocno przytuli i powie, że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo z kim mogłabym dzielić nadzieje i marzenia, nienawidzę tego, że przestałam mieć nadzieje i marzenia, nie znoszę tego, że nie mam nikogo, kto powiedziałby mi, żebym się trzymała, że jeszcze kiedyś je odnajdę., Nienawidzę tego, że kiedy płaczę, a płaczę jak opętana, to płaczę w pustkę. laadyy
|