Mimo,że nienawidzę tego uczucia, nienawidze siebie, za to, że mogłam dać się tak omotać jego urokowi zewnetrzenemu, jednoczeście wewnetrznemu, że miałam zupełnie gdzieś co mówią inni jaki jest w środku egoistyczny, bezczelny, kłamliwy jaki jest naprawdę. Byłam cudowna, byłam wspaniała, byłam najwspanialsza, naprawde mnie kochal. Naprawdę to ja nic dla niego nie znaczyłam. / otrutemarzenia
|