Czułe spojrzenia, które co chwile wymieniamy, szepty do ucha, zamiast zwykłych słów, seks w szkolnej toalecie i na kuchennym blacie, przygryzanie warg, na wspomnienia sprzed chwili, szczere uśmiechy, nie znikające z twarzy, wzajemne zrozumienie, które widzimy w spojrzeniach, znikające z każdym dniem napięcie i skrępowanie, które istniało jeszcze parę miesięcy temu, obłęd, do jakiego wspólnie się doprowadzamy. Nie wyobrażam sobie już życia bez tego wszystkiego, życia bez niej. /pierdolisz.
|