Wracam z pracy spacerem dla odmiany, aby trochę ubarwić mój powrót. Spotykam ludzi, różnych ale oni nic nie wnoszą, podejrzewam że dość mało nowego wnoszą w swoje życie, więc niby dlaczego mieli by urozmaicać moje? Myślę, że są szczęściarzami, oni lubią rutynę, albo przynajmniej ją tolerują.
|