dałeś mi życie,
dałeś mi oczy bym patrzała na twój świat,
dałeś mi dłonie bym go czuła całym sobą,
otrzymałam również serce,by kochać.
starałam się żyć jak najlepiej.
coraz to bardziej osiągając swoje cele.
idąc wyżej uczyłam się tego co jest koło mnie.
co dzień przecierałam oczy i widziałam twoje dzieło.
starałam się brać godnie to co mi przynosiłeś o świcie.
kilka razy moje serce zabijało mocniej.
lecz to były tylko chwilowe uniesienia.samoistnie robiłam rzeczy których nigdy bym nie zrobiła,
chciało mi się tańczyć,śpiewać,żyć.
lecz nadszedł dzień gdy odebrałeś mi to,
teraz tylko łza tańczy mi na policzku.
potrafię pisać teraz tylko smutne wiersze.
żyć mi już się nie chce,
było tak pięknie,czułam niebiański smak miłości,
a teraz gorycz i nienawiść od całego świata,
straciłam wiarę,nadzieję,miłość.
tak jak dałeś mi szczęście,tak je odebrałeś,
wiec proszę cię,
odbierz mi i życie które ofiarowałeś.
|