przyszła ze szkoły. rzuciła wszystko. zaszyła się w pokoju zamykając drzwi na klucz. zatraciła się w muzyce wydobywającej się z jej różowych słuchawek. słyszała ich piosenkę. wyobrażała sobie ich razem na ich pamiętnej ławce gdzie po raz pierwszy się pocałowali. widziała wszystko. ich pierwsze spotkania. pierwszy pocałunek. pierwsze muśnięcia dłoni. pierwsze kłótnie. chciała wrócić do tych dni kiedy kłócili się o to, kto kogo bardziej kocha. niestety nie mogła. chyba dopiero wtedy dopiero uświadomiła sobie że tęskni i ma poczucie że spieprzyła po całości. kompletnie straciła wszystko. cały swój świat, zwany Tobą. rozpłakała się trzymając w ręku zdjęcie. ono zawsze z nią było.
|