co się ze mną stało , gdzie ja zaszłam i czy kiedyś będę mogła wrócić do poprzedniego stanu ? nie podoba mi się wrzeszczenie na całe gardło w kuchni , żeby wszyscy mi dali spokój kiedy proszą , żebym wyszła z psem , zaraz mi braknie kubków , bo prawie wszystkie już pozbijałam , pies z podkulonym ogonem schodzi mi z drogi bojąc się , że znowu dostanie za nic , już nie jestem oczkiem w głowie ojca , nie rozmawiam z własnym rodzeństwem , do babci nawet nie wchodzę , bo ostatnio wyjebałam z jej domu na nią bluźniąc bo coś powiedziała na matke , miesiąc temu najbliższemu przyjacielowi kazałam wyjść z własnego mieszkania i najchętniej obiłabym mu wtedy mordę . spokój daje mi tylko kubek zielonej herbaty z opuncją i dobra książka w łóżku po północy , ciepła kąpiel , kiedy wszyscy w domu już śpią i spacery popołudniami po parku . i niech się nikt nie dziwi , że tak często proszę , żeby właśnie On mnie przytulił , tak strasznie tego potrzebuję .
|