Dziwnie czuję się przez zaistaniałą sytuację. Pisząc z nim zawodzę koleżankę, nie pisząc mam chaos w głowie. Powiększam swój bagaż problemów. Obawiam się, że jestem pionkiem w cudzych rękach. Ktoś steruje całym moim życiem, podejmuje decyzje jaki będzie kolejny ruch! Dlaczegoo?? Muszę odzyskać władzę nad swoim życiem. Koniec takiego postępowania. A ktoś kto będzie potępiał moje ruchy nie jest osobą zasługującą na mój szacunek!
|