ja wiem ,że on nie wróci . wiem jak to jest tylko , że między nami jest coś czego się nie zapomina . Ty z pewnością po czymś takim też nie zapomniałabyś lub nie zapomnisz nie wiem jak tam jest . ale nie będę na forum publicznym wypowiadać na takie tematy bo nie wypada . i nie mogę sobie darować , gdybyś tylko zobaczyła dla jakiej dziewczyny mnie zostawił to albo byś padła ze śmiechu albo przerażenia . przecież ja mu dałam wszystko . czemu uganiał się tyle czasu , rozwalił mój poukładany świat , wszedł do niego i nagle mu przeszło . odszedł . on mnie nie chce , ale co z moimi uczuciami ? czy ja po prostu nie załguję na coś lepszego , czy miłości odwzajemnionej nie ma w moim przypadku ? ciężko zapomnieć o kimś kogo się mija sto razy na rogu jakiejś ulicy , a wtedy myślisz , że ta osoba była Twoja kiedyś w całości , a teraz ? ciężko jej powiedzieć Ci "cześć" . nie tak miało wyglądać nasze love story .
|