-Też kiedyś zaufałam jednemu chłopakowi
. Dałabym sobie za niego rękę uciąć.
-I co?
-No i kurwa bym ręki teraz nie miaławydawało się jej, że zdążyła otrząsnąć się z takich bzdur jak zauroczenie i miłość. Chciała tylko czasem z kimś wyjść wieczorem, czuć, że jest dla kogoś ważna i komuś potrzebna..a teraz juz sama nie wie co ze sobą zrobić ma
|