wielkie szczęście przytrafia się małym ludziom. 'Z pozoru szczęśliwa dziewczyna, zawsze uśmiechnięta... niejeden zazdrościłby jej tego... Jednak pozory mylą.. Nikt nie pomyślałby, że wewnątrz żal rozrywa jej serce... w duchu krzyczy z bezradności, woła o pomoc.. Wmawia sobie, że wszystko w porządku, mimo, że jest zupełnie inaczej... Nie potrafi wyrzucić z siebie tego co ją dręczy... strach jest silniejszy, paraliżuje ją całą... Pragnie zakończyć dramat, który trwa już od lat... jednak niemoc owinęła ją sobie wokół palca... Nigdy nie zaznała ciepła rodzinnego... Miliony wylanych łez, wspomnienia które ranią niczym cios zadany nożem... Ciągłe wyzwiska, poniżanie... Mimo to gdzieś w środku miała odrobinę siły, siły, która pozwalała jej przeżyć dzień za dniem... Tą siłą była miłość do niego... To właśnie on nauczył ją kochać, dał jej to co najważniejsze, poczucie bezpieczeństwa, dał jej do zrozumienia, że jest kimś ważnym, podczas gdy niegdyś mówiono jej, że jest nikim...'
|