miałam otwarte oczy, choć widziałam niezbyt wiele. zamglony kontur. wytężałam słuch, jednak dotarło do mnie tylko echo jego słów. wyciągałam dłonie, lecz nie znalazły nic poza powietrzem. krzyczałam ile sił w płucach, ale nie odpowiedział mi nikt. kochałam jak wariatka, chociaż nie miałam już za bardzo czym./nieswiadomosc
|