obudziła się. rozejrzała się po pokoju i zobaczyła, że jest w zupełnie innym miejscu. to nie był jej niebieski pokój. nie jest meble, łózko. Wszystko było całkowicie inna. Nie pamietała nocy, w której starała się zapomnieć i utopić wspomnienia w kieliszkach. Poczuła, że ktoś ją przytula. Z niepokojem odwróciła się by spojrzeć mu w oczy. Od razu poznała ten dotyk , jego dotyk. - Skąd ja się tu wziełam..? - Wczoraj, zadzwoniłaś do mnie i powiedziałaś, że topisz właśnie nasze wszystkie chwile i niespełnione marzenia o przyszłości.. Wspomniałaś też, że nadal mnie kochasz.. - ... - Cii.. nie mów nic.. Nic złego nie robiliśmy. Pojechałem po Ciebie, przywiozłem tutaj i poszliśmy spać.. - Czy ty..?
- tak, nadal Cie kocham kocie.
|