Słońce zachodziło, kiedy siedząc w parku obserwowała jak wiatr rozrzuca po ścieżkach kolejne kolorowe liście. Pogrążona we własnych myślach nie zwracała uwagi na ludzi, którzy mijali ją na ulicy. Nie podniosła głowy, kiedy ktoś przeszedł obok niej z cichym 'cześć' na ustach. Nie odpowiedziała, nie podniosła nawet głowy, nie musiała. Zapach który unosił się w powietrzu była w stanie rozpoznać wszędzie. Przeszedł obok niej obojętnie, zatapiając się w szarej panoramie miasta. Wyjęła telefon i po raz kolejny spojrzała na ich zdjęcie. Zamknęła oczy i próbowała powstrzymać kolejne łzy będące oznakami jej kruchości. Wstała i ruszyła przed siebie, niepewna swej przyszłości. Świadoma tego, jakiego wyzwanie ją czeka, z pełnym poczuciem że musi żyć, choć nie chce. Jak potoczył się los tej dziewczyny? odpowiedzcie sobie sami, to Wy dopiszcie sobie koniec tej historii. / doublee
|