W sumie... Już mi nie zależy. Czas zrobił swoje. Z góry mogę go nazwać moim błędem. Tym życiowym. Chce jak najszybciej wymazać ten parszywy rok z pamięci. Zacząć wszystko od nowa, bez patrzenia w tył, na niego. Po prostu. Żałuję tej fałszywej 'miłości'. So. Fuck it. We are young! / yours
|