|
Wiecie, czego chcę? Nie wiecie. I Wam to wisi. A mnie wisi to, że Wam to wisi, więc powiem, czego chcę. Nie wiem, jak jest u Was, ale ja nie chcę, by ten rok, NOWY rok był tak cholernie popierdololny jak ten. Nie chcę, by nowy rok był rokiem pełnym smutku, płaczu, zawalonych nocy, podkrążonych wiecznie oczu. Nie chcę słuchać od przyjaciółki, że będzie dobrze, bo wiem, że nie będzie. Nie będzie, bo Ty nie chcesz. To nie jest tak, że ja się poddaję, bo ja zrobiłam co mogłam. Zrobiłam wszystko. Więcej, niż przewidywałam. Tylko co z tego? Nic. Tak po prostu. To jest tak, że ja nie czuję swojego miejsca w świecie bez Ciebie. Ja się bez Ciebie duszę, nie mogę oddychać. Każdy dzień bez Ciebie jest dla mnie jak jakaś cholerna męczarnia. Jak jakieś cholerne piekło, w którym jestem i za cholerę nie mogę z niego wyjść. Rozumiesz? To nie tak miało być. Nie tak./zpw
|
Dodaj komentarz
