Przyszła do niego . Jak zawsze , miał kaca i nie dało się z nim porozmawiać . Nie wytrzymała , powiedziała że odchodzi . On błyskawicznie wstanął i złapał ją mocno za rękę . - Nigdzie nie odchodzisz ! Zostajesz tutaj ze mną ! Rozumiesz ? ! - Przycisnął ją do ściany , uderzając ją w twarz . Upadła na podłogę..Nie mogła już tego wytrzymać , ale coś jej mówiło żeby została .. Nie mogła go tak zostawić .
|