czasem, gdy jestem sama w domu lubię poczuć się swobodnie. napalić w kominku, założyć szorty i wypić kieliszek wina. rozpuścić włosy, zamknąć drzwi, zasłonić okna, puścić na ful muzykę, rozpiąć koszulę i chodzić w samym staniku. pomalować paznokcie, pogasić światła, zapalić świecę i wyobrażać sobie, że znów pojawisz się w drzwiach, jak kiedyś.
|