Może, tak jak ja, wyczuwali, jak bardzo jest ważny. Bo ja już to wiedziałam. Czułam to w głębi mojego, nagle rozbudzonego, serce. Nie znałam jego wieku, nazwiska, nie miałam pojęcia, jak brzmiałby jego głos, gdyby wypowiedział moje imię. Wiedziałam jednak, że wszystko się zmieniło. Na zawsze.
|