Nie pierdolmy głupstw. Na moich nadgarstkach pojawiają się nowe szramy, ale nie potrafię się do tego przyznać nawet patrząc w lustro. Szramy zdrady, kłamstw, samotności. Szramy niewidoczne dla oczu, pozostawiające tak wyraźne ślady w moim umyśle. /co.mnie.to
|