Najgorzej jest kiedy wracają wspomnienia . Ty i on pod "swoim drzewem" całujecie się namiętnie , a dłonie tańczą w rytm pożądania po całym ciele . On bierze Cie na ręce i obraca w koło , nagle się zatrzymuje a Ty szarpiąc się krzyczysz żeby Cie puścił bo się boisz , patrzysz mu w oczy i słyszysz "poproś ładniej księżniczko" całujesz go namiętnie po czym on Cię puszcza, bierze za dłoń i idziecie przed siebie. W pewnym momencie on zagradza Ci drogę , staje przed Tobą , patrzy w głąb twych oczu i mówi "Nie wiem czemu ale czuje, że jesteś dla mnie wszystkim , zależy mi cholernie , to właśnie Ciebie potrzebuję" , łzy targną Ci do oczu , skladasz pocałunek na jego ustach i wypowiadasz tylko głupie "nawzajem" bo nie potrafisz wykrztusic z siebie nic więcej. Tak wspomnienia są najgorsze , można się teraz nimi dławic, umierac , ale to nic nie da .
|