Siedząc w samochodzie ujrzałam małą dziewczynkę puszczającą bańki na chodniku. w jej oczach była taka radość, że nie można się było nie uśmiechnąć. uświadomiłam sobie, że ja wcale nie chcę być dorosła. chciałabym być w jej wieku, taka uśmiechnięta, bez żadnych zmartwień.
|