Może masz racje, jestem zbyt uczuciowa i wszystkim sie przejmuje. Samochód rozjedzie małego ptaszka na moich oczach i tak będzie mi to leżało na sumieniu, bo przecież mogłam go jako uratować, zginąć ale uratować. Taka już jestem i wydaje mi się, że nie da się tego zmienić.
|