to przykre, jak człowiek może się zmienić pod wpływem miłości. oczywiście negatywnie.. kiedyś mogłaś z nim rozmawiać godzinami jak z dobrym przyjacielem, a jednak pod wpływem emocji pozwoliłaś mu odejść, zrozumiałaś że go kochasz. mnóstwo dni cierpienia i żalu do siebie. straciłaś zupełnie kontrolę i powiedziałaś mu o swojej miłości mając nadzieję, że to coś zmieni. niestety, rozczarowałaś się na kimś, kogo uważałaś za NAJWAŻNIEJSZEGO na świecie. teraz siedzisz tylko z założonymi rękami, płaczesz, słuchając piosenek których słuchałaś będąc blisko niego. i tak bez końca. obarczasz się że to wszystko Twoja wina, i chcesz cofnąć czas. ale gdyby nie ten przypadek, nigdy nie zrozumiałabyś, że ten człowiek, który dziś dla Ciebie tak obcy - zraniłby Cie na pewno jeszcze nie jeden raz. teraz już możesz się tylko pocieszać myślą, że kiedyś ktoś zrani Jego tak, jak On Ciebie. życie zawsze się odpłaci.
|