tam gdzie dawniej było serce teraz jest głęboka dziura
nie zakocham się więcej nie dopuszczę przez ten uraz,
by cierpieć znów czekać na rozstanie,
aby z dnia na dzień obawa rosła jak za kare,
wiadomo ze mam wiarę nadzieje tak samo
ale tyle razy już ja wypróbowano,
jestem zbyt naiwny zbyt wierny i slaby
wiedziałeś o tym,że byłam zaangażowana,
byłam nastawiona na coś więcej niż koniec
zapewniałeś tyle razy wiec żyłam ze spokojem,
zaufałam dałem Ci się prowadzić,
pokochałem Cie jak nikt obiecałeś nie ranić,
zniknąłeś,bo niby ja byłam powodem.
|