przygryzam zimne dłonie, kierując się piąty raz w ciągu godziny w to samo miejsce. otwieram drzwi i nie zaświecając światła podążam w kąt. blaski choinki tańczą na ścianach. pochylam się i zaglądam pod nieduże drzewko. cholera, i tym razem Cię tam nie ma. / nieswiadomosc
|