cz6 Nienawidzę jak ktoś mówi o Tobie w czasie przeszłym. Przecież Ty nadal jesteś! Poprawiam wszystkich dookoła, kiedy mówią był. Nie zniknąłeś tak całkowicie. Czasami mam wrażenie, że czuję gdzieś Twój zapach. Czasami zamiast jednej herbaty robię dwie, oglądając telewizję robię dodatkowe miejsce dla Ciebie, kładąc się jest to samo... Często mówię do Twojego zdjęcia, dotykam Twoich oczu, pytam się o różne rzeczy, bo mam wrażenie, że nadal mogę na Ciebie liczyć. Zwariowałam? Nie... ja tylko tęsknie i nadal nie mogę się pogodzić z utratą Ciebie. Umarłeś, a ja umarłam razem z Tobą. Umarła ma dusza. Czasami nadal nie kontroluję płaczu. Siedzę, wykonuję jakąś codzienną czynność, a nagle ktoś uświadamia mi, że płaczę. Wiem, że za jakiś czas będę potrafiła nad tym zapanować, cierpieć w środku, ale to jeszcze nie teraz. Na to przyjdzie czas, wiem o tym.
|