rozliczam się z kończącego się już roku,wyciągam wnioski z każdej wylanej łzy,jasno rozkładam fakty na których powinnam ponieść nauczkę.mocno zaciskając dłonie i przegryzając wargi powtarzam sobie,że każdy mój dzień był wygrany a to,że stoję tu z zapuchniętymi oczami,jest dowodem na to,że po każdym upadku podnosiłam się stawiając pewnie kolejne kroki. / sztanka__lovuu
|