Odwróciła wzrok, by na nich nie patrzeć, ale spóźniła się o jakieś pół sekundy, bo kątek oka zobaczyła jak obejmuje ją swoimi rękami, a ona wtula się w jego czerwoną bluzę. Ten jeden urywek, wystarczył by jej oczy napełniły się łzami. Wybiegła stamtąd. Nie mogła patrzeć jak jej przyjaciółka obojętnie przytula się do chłopaka, dla którego ona mogłaby skoczyć w ogień...
|