Podobno dzisiejsze dziewczyny są wyuzdane, ponieważ mają makijaże rzucające się z kilometra w oczy, ale przecież już w dawnych dawnych czasach starożytności kobiety malowały twarze na wzór japońskich dziewcząt. biała "maska" na którą nakładano makijaż. a poprawianie sobie urody w fotoszopach? to nie wynalazek XX wieku. kiedyś był tylko fotoszop, a nie było foto. w książkach historycznych, filmów i innych zapiskach mowa jest o książętach dostających obrazek swej przyszłej żony, kiedy jednak owa przyjeżdżała w dzień ślubu okazywało się, że jest tak jakby mniej urodziwa od swojego przedstawienia na obrazku. dziś mało co jest nowe, świeże, wymyślone. większość to tylko przeróbka tego co już było. ulepszona wersja przeszłości, przedstawiona w teraźniejszości, aby w przyszłości było można znów to ulepszyć. /katajiina
|