Czasami przeszłość umiała schwytać człowieka w swoje sidła sprawiając, że przez moment odrywało się od teraźniejszości, codziennej szarości aby powrócić myślami do tych zamierzchłych czasów. Wtedy zwykle zamykało się oczy i zastanawiało czemu utraciło się niektóre rzeczy, które nas tak bardzo uszczęśliwiały. Albo wręcz przeciwnie, dziękowaliśmy Bogu, za to że wyszliśmy z danego otoczenia, towarzystwa. Bywało też, że sami zatapiamy się w przeszłość i wtedy zwykle przychodzą te miłe czasy. Zdarza się też jednak tak, że pewna sytuacja, osoba, zapach, smak każe nam się cofnąć do wcześniejszych lat...
|