On patrzył na nią . Ona na niego . Wzrok ich sie spotkał . nie wiedziała czego chciała . ale w jego oczach było coś tak czarującego a jednocześnie tak niedostępnego . Chciała do niego podejść ,zagadać ale w tym momencie podeszła ta jego wytapetowana niunia w 11 centymetrowych szpileczkach ... i jak zwykle usuneła się w cień . Ale ona wie , że jeszcze przyjdzie taki moment że on pierwszy stanie u jej drzwi . I przeprosi że tak długo zwlekal a wtedy ona mu powie że już nie czeka .
|