Nie chcę tych świąt. Tzn. święta mogą być, ale nie chce wigilii. Znowu mam kłamać rodzinie w oczy. I po co ? Zjemy i każdy do siebie. I po co cała ta szopka? Powinna być miłość, radość. A do tej pory zauważyłam pośpiech, nerwy. .. Mam chęć pierdolnąć wam tu monolog, ale tego nie zrobie bo i tak nikt nie przeczyta. ide w kime. baj
|