Siedziała zapłakana i myślała dlaczego kolejny raz ją to spotyka, po czym stwierdziła, że do niego napisze..Długo zastanawiała się jak ma sformułować tego sms, aż w końcu wzięła telefon w dłoń i napisała,że jeżeli dla niego będzie lepiej to zniknie z jego życia, nie będzie jej, a on w końcu będzie miał spokój..Czekała na odpowiedź zaledwie parę minut,które w tym momencie trwały wieczność. Oczekiwała, że napisze jej,że nie chce tego, ale,że może tak będzie lepiej..Jednakże on zawsze wszystko komplikował, robił jej nadzieje, a po chwili wszystko gasło..Tak było i w tym momencie zamiast napisać jej to co oczekiwała on odrzekł :- Ale po co mam Ci takie coś mówić, jak tego nie chce chce Cię znać, gadać z Tobą, chce żebyś była.
|