Przytuliłam go najmocniej jak umiałam, ale uczucie pustki wróciło. Było tak samo silne jak zeszłego wieczoru. Miałam wrażenie że wyżarło mi dziurę w klatce piersiowej. Dopiero po chwili zorientowałam się że ściskam w dłoniach pluszowego misia. /sstrachsiebac
|