Lubie te dni kiedy po protu mam wszystko gdzieś. Może nie uśmiecham się co dwie sekundy. Może nie skacze z radości. Może nie jestem najszczęśliwsza osobą na świecie. Może w ogóle nie jestem szczęśliwa. Po prostu nic się nie dzieje i każdy problem jaki mam przestał istnieć w tą noc. /pojebanezycie
|