zawsze szli razem. mieli jedną wyznaczoną drogę, którą szli. więc jak to się stało, że w pewnym momencie musieli się zatrzymac ? dlaczego każde z nich ruszyło w inną stronę ? jeżeli się kogoś do siebie przyzwyczai to jest się z aniego odpowiedzialnym. dba się. więc gdzie jesteś ? powinnieneś byc tu, ocierac moje łzy. a raczej postarac się o to żebym nie płakała, już nigdy ...
|