-jaki on jest? - zapytała mama. -kto? - odowiedziałam z wielkim uśmiechem na twarzy i od razu zaczęłam mówić dalej. -Łukasz jest wspaniały. przystojny, inteligentny, wysportowany i kocha mnie. -jesteś pewna?- kiwnęłam twierdząco głową. -ale mimo wszystko to nauczyciel.- powiedziała. -i co z tego? nie ważne co ludzie powiedzą, mam to gdzieś. mamy tylko jedno życie i uczymy się na błędach, ale jestem pewna, że on błędem nie jest. - powiedziałam. -a kochasz go? - zapytała. -czy go kocham? Mamo, kocham go jak szalona i nieważne co się stanie będę.
|