zmieniłam się, przestałam jarać zioło, palić i pić do nieprzytomności. straciłam osoby na których najbardziej mi zależało, ale to nic dzięki tej zmianie zrozumiałam, ze nic nie trwa wiecznie, zyskałam chłopaka, który jest ze mną na dobre i na złe, jego rodzina mnie polubiła, znalazłam przyjaciół, którym naprawdę na mnie zależy i tylko czasem kiedy wchodzę do ukochanego klubu widzę starych 'przyjaciół' zalanych w trupa i naćpanych przypominam sobie wtedy, że też kiedyś byłam na dnie . / [syrtap]
|