oni wszyscy ją kochają. co dzień to nowy wielbiciel. czy jej zazdroszczę? pewnie. kto by nie zazdrościł. nie jest jakaś piękna. dosyć przeciętna, ale mimo wszystko każdy chłopak ślini się na jej widok. mówią, ze trudno jej nie zauważyć. kiedy pyta "dlaczego?" odpowiadają, że jest taka ładna i zachowuje się tak, że nie trudno jej nie zapamiętać gdy idzie obok jakiejś "normalnej" koleżanki. ona odpowiada, że koleżankom też czasami odbija, ale ich nikt nie zauważa bo obok idzie ONA. ile bym dała aby być taka odważna jak ona. wtedy na pewno nie byłabym postrzegana jako jej koleżanka. ale niestety, nie dam rady się przełamać. jestem jaka jestem i straciłam już jakąkolwiek nadzieję, że kiedyś przestanę być taka nieśmiała.
|