cz 1. To krótka historia, lecz bogata w treści. Brała życie zbyt poważnie, nikt się z nią nie pieścił. Wierzyła w miłość, w bezgraniczne oddanie. Myślała, że na ślubnym kobiercu z wybrankiem swym stanie. Lecz to była zwykła zmyłka, akt wykorzystania. Dupek dał jej sto powodów do załamania. Łykała tabletki, podcinała żyły. Rany się zrastały, tabletki muliły. Lubiła czuć metaliczny zapach krwi. Upajała się tym aromatem oparta o drzwi. Zamknęła się w sobie, zaczęła palić trawkę. Do grobu wprowadziła swoją własną matkę. Lecz powoli zaczęła wychodzić do ludzi. Wpadła w złe towarzystwo, nie ma co się łudzić. Dawali jej twarde narkotyki. Codziennie przenosiła się do innej galaktyki. Kolejnego blanta popijała wódką.
|